Moskiewscy kierowcy mogą liczyć na pomoc z nieba. Nad stolicą Rosji pojawią się sterowce. Nie ma to jednak nic wspólnego z obroną przeciwlotniczą; mają pomagać milicjantom z drogówki.

Moskiewska drogówka ma nie lada problem – jak kierować ruchem w mieście, gdzie zarejestrowano prawie 3 mln samochodów. Władze wpadły więc na pomysł, by wysłać na pomoc milicji… sterowce. Na pokładzie każdego z nich będzie zamontowana kamera. Dzięki niej w milicyjnym centrum będzie można podejmować decyzje, jak likwidować korki.

Na razie sterowce pomogą kierować ruchem na obrzeżach metropolii – od czasów radzieckich obowiązuje zakaz lotów nad Moskwą, którego Kreml skrupulatnie przestrzega.