Na tragedii tankowca „Prestige”, który zatonął w zeszłym miesiącu u wybrzeży Hiszpanii korzystają też inne statki, wylewając zużyty olej napędowy wprost do morza - alarmują inspektorzy, którzy zbadali miejsce katastrofy. Powstają w ten sposób nowe plamy trujacej substancji.

Niestety, ze zbiorników tankowca "Prestige" również wycieka ropa. Wskazują na to zdjęcia wykonane przez francuską łódź podwodną na głębokości prawie 4 tys. metrów. Nie udało się jednak ustalić, jak wielki jest wyciek.

Miniaturowa łódź podwodna wyposażona w kamery ustaliła, że rufa okrętu jest w znacznie lepszym stanie niż jego przednia część. W części rufowej są tylko dwa pęknięcia kadłuba, z których sączy się ropa. Nie wiadomo, ile ropy wyciekło dotąd z tankowca. „Prestige” przewoził 70 tys. ton paliwa.

Ekipy oczyszczające galicyjskie wybrzeże i wody przybrzeżne zebrały dotąd lub wypompowały z morza 20 tys. ton zanieczyszczeń. W akcji ratowniczej biorą udział zarówno ochotnicy, jak żołnierze i wyspecjalizowane służby. Eksperci twierdzą, że regeneracja środowiska zajmie co najmniej 15-20 lat.

00:45