Siedmiometrowy Miś z filmu Stanisława Barei, Szuflandia z komedii „Kingsajz” Juliusza Machulskiego, czy portret pamięciowy bohaterki dowcipów o blondynce - takie i inne nietypowe eksponaty wystawia Żywieckie Muzeum Humoru. Pierwszą taką wystawę Muzeum zorganizowało w Warszawie.

Już samo wejście kapitańskim trapem, pod okiem patrzących ze zdjęcia Jana Himilsbacha i Zdzisława Maklakiewicza karze nastawić się na dość szczególne doznania. To jest taka wielka, interaktywna kolekcja, która prezentuje przekrój polskiego poczucia humoru: kultowego, wyższego. Raczej unikamy tutaj pewnych brukowości, ale z drugiej strony jesteśmy dość odważni - mówi kustosz Mateusz Zmyślony.

Foto: Mikołaj Jankowski RMF Warszawa

18:10