Mule to kulinarny symbol Belgii; statystyczny Belg zjada ich 6 kilogramów rocznie. Nie dziwi więc, że z okazji 175-lecia istnienia tego kraju Muzeum Przyrodnicze w Brukseli zorganizowało wystawę poświeconą mulom.

Żywe mule wrzuca się do gorącej wody. Do tego dodaje się trochę masła, jarzyn i pietruszki. A wszystko gotuje się 7-8 minut – mówi korespondentce RMF jeden z belgijskich kucharzy. O szczegółach przygotowywania muli posłuchaj w relacji Katarzyny Szymańskiej- Borginion: