Dumna Moskwa, światowa stolica, zamieniła się w XIX-wieczną prowincję. Jak każdego lata, miejskie wodociągi wyłączają na kilka tygodni gorącą wodę. I nie ma znaczenia, czy jest to apartament milionera, czy rudera na obrzeżu.

Specjaliści od wodociągów zawsze w maju wypowiadają magiczne słowo „profilaktyka” i wyłączają ciepłą wodę.

Wszystko dlatego, że nie mogą założyć normalnych rur. Te, które są żelazne, wymagają czyszczenia i sprawdzania co roku - objaśniał korespondentowi RMF licealista, który od wczoraj w domu ma tylko zimną wodę.

W mieszkaniu moskiewskiego korespondenta RMF Andrzeja Zauchy ciepłej wody nie ma od wczoraj. Posłuchaj jego relacji:

A spotkana na ulicy Moskwy Rosjanka wyznała: Nie lubię, kiedy jest zimny prysznic i dlatego się nie kąpię...