Reporter RMF FM interweniował w Ministerstwie Infrastruktury po ujawnieniu przez rzecznika PKP Intercity, że czasy przejazdów pociągów są wyśrubowane, aby zmobilizować załogę. Krzysztof Zasada uzyskał w resorcie zapewnienie, że urzędnicy zajmą się tym problemem.

Uzyskanie jakiejś - choćby mglistej - obietnicy interwencji w resorcie infrastruktury to wyjątkowo trudne zadanie. Tak, jakby urzędnicy nie widzieli problemu. Reporter RMF FM pytał rzecznika ministerstwa Mikołaja Karpińskiego, co ta instytucja zrobi, by PKP Intercity nie utrzymywało wirtualnego rozkładu jazdy, w którym "ambitny" czas trwania podróży rzadko kiedy przystaje do rzeczywistości.

Pierwsze odpowiedzi były następujące: Problem trzeba rozwiązać systemowo. Musimy zadbać, by w dłuższej perspektywie ten przewoźnik miał czym realizować rozkład jazdy. Dalej rzecznik mówił o planach zakupu kilku nowych lokomotyw, a także kilkuletnich procedurach pozyskania tego sprzętu.

A co na dziś? Wreszcie na koniec rozmowy z naszym reporterem, Karpiński zapewnił, że przekaże problem wiceministrowi, który odpowiada za kolej, by ten rozstrzygnął sprawę.

Będziemy kontrolować to rozstrzygnięcie.