Spośród dwustu czterdziestu posłów, którzy po raz pierwszy zostali wybrani do Sejmu - aż co dziesiąty jest milionerem. Najwięcej bogaczy jest w "Samoobronie" - dziewięciu i lewicowej koalicji SLD-Unia Pracy - ośmiu.

Pięciu milionerów ma w swych szeregach liberalna Platforma Obywatelska. Nie przelewa się z kasą po prawej stronie sceny politycznej - żaden z posłów Prawa i Sprawiedliwości ani Ligi Polskich Rodzin nie ma najmniejszych szans na znalezienie się na słynnej liście tygodnika "Wprost". W drużynie Leppera najgrubszy portfel ma Zbigniew Witaszek. Zajazd, który posiada wart jest ponad dziesięć milionów złotych. Na dokładkę jeszcze ziemię, gospodarstwo, domy oraz pokaźne konto. Z Witaszkiem może konkurować szef wchodzącej w skład SLD - partii emerytów i rencistów - Tomasz Mamiński. Jest on właścicielem gospodarstwa agroturystycznego wartego około dwunastu milionów złotych. Do tego dochodzą jeszcze działki, mieszkania i pięćdziesiąt tysięcy dolarów w banku.

17:50