Mieszkanka Salwadoru, która - jak mówi - ma 127 lat, może być najstarszym człowiekiem świata. Cruz Hernandez twierdzi, że przyszła na świat 3 maja 1878 r.; nigdy jednak nie wydano jej świadectwa urodzenia.

Mieszkańcy niewielkiego miasteczka San Augustin dodają, że jeszcze w wieku 100 lat kobieta pracowała jako położna. Była przyjaciółką mojej matki. Mnie samej pomogła urodzić ósemkę dzieci. Jest świetną położną. Kiedy nie miałam ubranek dla dzieci, zdejmowała fartuch i je nim owijała - opowiada jedna z kobiet.

Cruz Hernandez sama miała trzynastu synów. Ma 60 wnucząt, 80 prawnucząt i 25 praprawnucząt.