To jeden z najsurowszych kodeksów karnych jakie istnieją w Europie - tak o uchwalonym wczoraj prawie karnym mówi Aleksander Bentkowski z PSL. Posłowie zaostrzyli prawo. Zgodnie z nowym kodeksem karnym przestępcy w wielu wypadkach mogą liczyć na wyroki znacznie surowsze niż dotychczas.

Przykładem może być podniesiona kara za śmiertelne pobicie z 12 do 15 lat. Od 20 lat do dożywocia grozi za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, z bronią lub wielokrotne. Zgodnie z nowym prawem za gwałt grozi od 2 do 12 lat więzienia. Zadowolenia z nowelizacji nie ukrywa poseł Grzegorz Kurczuk z SLD: „Jeśli ktoś mówi, że mamy do czynienia z jakąś liberalizacją, to jest to po prostu bzdura. Myśmy poszli nawet dalej niż propozycje rządowe”. Przeciwnego zdania jest Jarosław Kaczyński z ugrupowania "Prawo i Sprawiedliwość". „Sens tej ustawy zawiera się przede wszystkim w zmianach części ogólnej kodeksu karnego i tu doszło do praktycznego odrzucenia projektu. Do jeszcze jednego zwycięstwa frontu obrony przestępców” – mówił Kaczyński. Premier Jerzy Buzek zapowiedział, że rząd będzie się starał przeforsować w Senacie poprawki do przyjętej nowelizacji. Szef rządu przyznał, że nie wszystkie poprawki przeszły zgodnie z intencjami rządu.

Foto Archiwum RMF

08:10