Rzeźnik z Polski pilnie poszukiwany. W Anglii i Holandii na polskich rzeźników jest ogromne zapotrzebowanie. Agencje pośrednictwa pracy obiecują zajęcie każdemu specjaliście, który się do nich zgłosi.

Polscy rzeźnicy cieszą się za granicą dużym uznaniem. Są dokładni i pracowici - powiedziała mi Monika Adamowicz z agencji pośrednictwa pracy. Nie znaczy to, że ich holenderscy czy angielscy koledzy po fachu to bumelanci i leserzy, tylko że ich tam po prostu nie ma:

Rzeźnicy żyją trochę jak Cyganie i przez zachodnich pracodawców są nieustannie poszukiwani...

Miesięcznie przy pomocy noża, ale jak najbardziej zgodnie z prawem można zarobić w Holandii nawet 6 tysięcy złotych.

Moim zdaniem nie jest to kwota powalająca na kolana... szczególnie w perspektywie wyjazdu z kraju i życia na obczyźnie. Biorąc pod uwagę, że poza praktyką rzeźniczą nie trzeba znać języka ani czegokolwiek innego, to zapewne chętni się znajdą...