Do lamusa odchodzi typ idealnego mężczyzny - barczystego mistrza kulturystyki. Za męskie ideały nie są już uznawani panowie w rodzaju Arnolda Schwarzeneggera czy Sylvestra Stallone.

Idealny mężczyzna jest wrażliwym, pełnym humoru i fantazji „anty-bohaterem”. Nie przeszkadza, że jest łysy czy ubiera się na różowo. Takie są wyniki badań nowojorskiego stowarzyszenia producentów ubrań.

- Przede wszystkim musi być subtelny. Podrywanie na luksusowe samochody wyszło już z mody - uważają młode paryżanki, z którymi na temat męskiego ideału rozmawiał nasz korespondent: