Ponad tysiąc studentów i uczniów szkół średnich przeszło dzisiaj ulicami Lublina, aby zaprotestować przeciwko narastającej - w ostatnim czasie - agresji i brutalności.

W milczącym proteście młodzi ludzie domagali się poprawy stanu bezpieczeństwa w mieście. W ostatnim tygodniu w Lublinie doszło do dwóch tragicznych wydarzeń. 21-letni student - został pobity na śmierć przez kilku uczniów. Drugi zginął na w samym centrum miasta, na przejściu dla pieszych, pod kołami pędzącego samochodu.

Z młodzieżą uczestniczącą w Marszu rozmawiał lubelski reporter RMF FM: