Wybuch w północno zachodniej części Londynu był najprawdopodobniej dziełem irlandzkiej grupy opozycyjnej do procesów pokojowych w tym kraju – podała dziś brytyjska policja.

Eksplozja nastąpiła w sortowni listów wczoraj o 22:30, kiedy poczta była nieczynna. Nikt nie został ranny, ucierpiał jedynie budynek poczty. Scotland Yard przypuszcza, że podłożono ładunek takiej samej wielkości jak w zeszłym roku w czerwcu pod most Hammersmith. Przed wybuchem nie otrzymano żadnych ostrzeżeń. Jak na razie nie zatrzymano nikogo, kto mógłby mieć związek z zamachem.

W Londynie w zeszłym miesiącu wprowadzono zaostrzone środki bezpieczeństwa po wybuchu samochodu pułapki przed budynkiem BBC. O zamachy podejrzewana jest organizacja o nazwie Real IRA (Prawdziwa IRA). Władze proszą obywateli o szczególną ostrożność.

Foto EPA

13:00