Pokój bez widoku, za jedyne 20 funtów, czyli około 120 złotych za noc. Tyle kosztuje najtańszy i najmniejszy z pokoi w małym hotelu, który otwarto wczoraj w brytyjskiej stolicy.

W najmniejszym pokoju nie można nawet swobodnie rozprostować ramion. Większość tego „apartamentu”, do którego przylega miniaturowa łazienka zajmuje łóżko, a miejsca wystarcza tylko na postawienie butów; nie ma nawet lampki przy łóżku. Nowy hotel ma 34 pokoje zaliczane do kategorii „małe” i „bardzo małe”. Tylko 3 z nich mają okna - za pokój z widokiem trzeba oczywiście dodatkowo zapłacić.