Zamiast stania w bramie zajęcia judo, czyli łódzki przykład, jak zagospodarować czas dzieciom z trudnych rodzin. Autorzy pionierskiego programu "Wyciągamy dzieci z bramy" wytypowali na razie 270 nastolatków. Jeśli pierwsze miesiące akcji okażą się sukcesem, program obejmie więcej dzieciaków z trudnych rodzin.

Od września w pięciu miejscach Łodzi instruktorzy będą uczyć zasad judo i związanej z nim filozofii. W sporcie – jak argumentuje jeden z pomysłodawców poseł Mirosław Drzewiecki – wiele spotykanych osób pochodzi z rodzin patologicznych. A sport stał się dla nich szansą na zmianę życia.

Judo to nie tylko sport siłowy, uczy bowiem myślenia, dyscypliny, szacunku dla przeciwnika – podkreśla szef komisji bezpieczeństwa w łódzkim sejmiku były rzecznika policji, Jarosław Berger, także jeden z pomysłodawców akcji. Z dzieciakami ma pracować także psycholog. Program jest więc złożony.

Dodajmy, że problem wystawania w bramach dotyczy w Łodzi ponad 2 tys. dzieci. Kurator Wiesława Liszke wierzy, że pogram jest dla nich ogromną nadzieją na normalny rozwój.

10:45