Policyjni eksperci poszukują odpowiedzi na pytanie, kto postrzelił
wczoraj w Łodzi 20 letniego kibica. Po meczu trzecioligowego Startu
z piłkarzami Jastrzębia Zdroju doszło do zamieszek.
Ponad 40 chuliganów obrzuciło kamieniami policyjne radiowozy.
W odpowiedzi policjanci użyli broni gładkolufowej, czyli pocisków
hukowych oraz, jak sami przyznają, jednego pocisku gumowego. Już po
zajściach przy ulicy Świętej Teresy na pogotowie ratunkowe zgłosił się
ranny w nogę kibic.
(ŁODŹ-ŻYWIEC-STUDIO)