Zakopiańskiej policji nie stać na wyżywienie dodatkowych funkcjonariuszy. Wsparcie jest niezbędne, szczególnie w okresie sezonu turystycznego, bo tutejsza komenda boryka się z brakami kadrowymi. To w najbliższym czasie się nie poprawi, bo wstrzymano przyjęcia do policji.

Posiłki z komendy wojewódzkiej są więc niezbędne, miało to być sześciu,a najlepiej dwunastu funkcjonariuszy. Problem w tym, że władze Zakopanego nie chcą dopłacić do ich utrzymania.

"Siedmiu (o przepraszam) sześciu wspaniałych" czy jednak "Parszywa dwunastka" - czemu władze Zakopanego nie chcą tak potrzebnych policjantów? Dowiecie się już niedługo, a na razie dlaczego to dla policji problem.

Na policję można zawsze liczyć - no przynajmniej do tej pory można było - czy policja także może liczyć na wsparcie?

Jeśli nie w tej formie, to w jakiej? A może zrobić "zrzutkę" wśród turystów? Przecież to o ich bezpieczeństwo mają dbać dodatkowi policjanci. Na przykład ustawić skarbonki na Krupówkach z napisem: "Na obiady dla policjantów" ;-)