Początek procesu (domniemanych) bossów świata gangsterskiego.

W Bydgoszczy rozpoczął się proces trzech domniemanych bossów tamtejszego podziemia. Waldemara W. pseudonim "Książe", Andrzeja K. "Daki" i Henryka M. "Lewatywa". Wszyscy trzej są oskarżeni o wymuszanie haraczy. Lewatywa nie stawił się gdyż został ciężko ranny w zamachu jaki dokonano na niego kilkanaście dni temu. Sąd wyłączył jego sprawę do osobnego postępowania aby nie zakłócać procesu dwóch pozostałych gangsterów.

Na czas rozprawy sąd zmienił się w silnie strzeżoną twierdzę. Wczoraj z z sali rozpraw uciekł bowiem oskarżony o napad na aptekę mężczyzna. Remigiusz

M. uciekł z sali rozpraw na chwile przed ogłoszeniem wyroku, pomimo dwuosobowej policyjnej eskorty. Mężczyzna w chwili gdy zdjęto mu kajdanki, natychmiast znokautował stojącego przy nim policjanta, dobiegł do drzwi, tam powalił drugiego funkcjonariusza. Potem pomimo natychmiastowego pościgu wybiegł z sądu

na ulicę i uciekł. Do tej chwili go nie schwytano. Wszczęto już wewnętrzne dochodzenie, które ma wyjaśnić czy nie popełniono zaniedbań w czasie doprowadzenia oskarżonego z aresztu. Jeżeli okaże się, że policjanci nie pilnowali go wystarczająco dobrze, zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje służbowe. Obława trwa.

Wiadomości RMF FM 10:45