Z poważnymi problemami finansowymi zmaga się jedno z krakowskich biur podróży, Atena Travel. Jak ustaliło RMF, sytuacja biura jest już znana Krajowej Izbie Turystyki. Wciąż jednak nie wiedzą o niej wszyscy klienci krakowskiej Ateny.

Pracownicy biura zapewniają, że wszyscy, którzy nie zdążyli jeszcze wyjechać na wycieczki, organizowane przez Atena Travel, odzyskają pieniądze. Wypoczywający na wycieczkach, organizowanych przez biuro, mają wrócić do Polski zgodnie z terminem, jaki uzgadniali, wykupując wczasy. Nie wiadomo jednak dokładnie, ilu turystów upadające biuro zdołało już wysłać na wakacje.

Właściciel firmy, obywatel Grecji, wyjechał. Z upadającym biurem nie może się skontaktować nawet prezes Krakowskiej Izby Turystyki. Wszystkie numery telefoniczne, którymi dysponuję, bez przerwy są zajęte - tłumaczy.

Dziesiątki klientów już teraz próbują odzyskać zainwestowane w urlop pieniądze. Nie wszyscy jednak wiedzą, że z tym biurem podróży z pewnością nie spędzą tegorocznych wakacji.

Prezes KIT jednak podkreśla, że klienci którzy wyjechali z Atena Travel i są w tej chwili za granicą nie powinni mieć problemów z powrotem do kraju. Mają gwarancje bankowe. W związku z tym należy przypuszczać, że zwrócą wszystkie pieniądze i ściągną wszystkich do kraju. - mówi Wiesław Walicki.

O tej stylowej plajcie, z prezesem Krakowskiej Izby Turystyki rozmawiał Marek Balawajder: