W Finlandii brakuje śniegu. Białego puchu nie ma nawet w regionach położonych za kręgiem polarnym, np. w Rovaniemi, skąd pochodzi Święty Mikołaj. Ale aura – jak zapewnia najbardziej znany na świecie jegomość w czerwonej czapce – nie przeszkodzi w dostarczeniu prezentów.

Zawiedzeni są turyści, których nawet kilkadziesiąt tysięcy przyjechało lub zamierzało przyjechać do północnej Finlandii. Humoru nie traci dyrektor lapońskiego parku, gdzie organizowane są przejazdy saniami do domu Świętego Mikołaja i inne związane z nim atrakcje. Gdybym wybrał się surfować na Hawaje i przez cały dzień padałby tam deszcz, też byłbym zawiedziony - ale tak to właśnie jest z naturą.

Pracownicy parku skorzystali z armatek śnieżnych, by stworzyć trasy dla sań zaprzężonych w renifery.

Święty Mikołaj jednak uspokaja – z prezentami zdążę. Czasem śnieg pojawia się wcześniej, czasem później. Rok temu o tej porze leżało już sporo białego puchu, ale nie ma się co martwić, na pewno przed świętami zrobi się całkiem biało i nie będę miał problemu z dotarciem do wszystkich z prezentami. Czekamy zatem na śnieg...

21:30