Polskie dzieci już dziś rozpoczynają nowy rok szkolny. Rosyjskie dzieci natomiast są jeszcze na wakacjach, niektóre z nich także w Polsce. Na wypoczynek przyjechało do naszego kraju blisko 30 rosyjskich dzieci, których ojcowie marynarze zginęli na morzu. Zaprosiło ich polskie Ministerstwo Obrony.

Wczoraj mali goście z Rosji bawili się w ogrodach MON. Dzieci zwiedziły przy okazji gabinet ministra Bronisława Komorowskiego. Polskie wakacje dla rosyjskich dzieci, to przede wszystkim przyjemność dla tych ostatnich – prawdziwa i nie mająca nic wspólnego z polityką. W ocieplających się stosunkach polsko-rosyjskich ta wizyta ma także i inne, poważniejsze znaczenie. „Wielka polityka składa się z ludzkich kontaktów i ma ludzki wymiar” – mówił ambasador Rosji. Przytakiwał mu polski minister obrony, wyraził ponadto nadzieję, że dzieci gdy dorosną będą pamiętały, że były w Polsce. I w tym wszystkim mało istotny wydaje się fakt, że wśród dzieci, które wypoczywają w Polsce, wiele jest takich, których rodzice nie zginęli na morzu.

06:45