Komornik wycenia wartość części nieruchomości parafii w Dalikowie w wojewódzwie łódzkim. Mimo wyroku sądu parafia nie wypłaciła odszkodowania ofierze wypadku na parafialnym cmentarzu, dlatego do akcji wkroczył komornik.
Sprawa dotyczy odszkodowania dla 21-letniej obecnie Agnieszki M., którą ponad 6 lat temu na parafialnym cmentarzu przygniótł konar drzewa. Dziewczyna jest niepełnosprawna. Sąd przyznał jej odszkodowanie, uznając, że winę ponosi parafia w Dalikowie, zarządca cmentarza.
Po 6 latach suma urosła do ponad 350 tys. złotych. Parafia do tej pory nie wypłaciła ani złotówki i grozi jej licytacja. Proboszcz twierdzi, że nie ma z czego zapłacić odszkodowania. Negocjacje między kurią a rodziną dziewczyny nie przyniosły efektu, a dziś do Dalikowa w końcu przyjechał komornik.
Parafianie – jak donosi reporter RMF – spokojnie zareagowali na wizytę komornika. Gdzie indziej pieniądze wysyła, a nie może tu dać? Z nas, z biednych ludzi chce, żebyśmy ściągnęli - mówili parafianie. Nie było też proboszcza, bo wyjechał z kolędą.
Najwięcej emocji budzi licytacja kościoła. Nawet komornik ma co do tego wątpliwości: Co do kościoła, większość prawników przekonanych jest, że nie można prowadzić egzekucji - wyjaśnił Krzysztof Skrzypek. Komornik ograniczył się do oszacowania 4-hektarowej działki i budynek parafialny. To, obok plebani, w zasadzie jedyny majątek parafii, który można wystawić na licytację. Podobno jest kilka ofert, w tym jedna od Jerzego Urbana.
14:00
