Specjalna komisja powołana przez prezydenta Wladimira Putina zajmie się wyjaśnieniem okoliczności wypadku śmigłowca, w którym zginął gubernator Sachalinu. Po 4 dniach poszukiwań na rosyjskim Dalekim Wschodzie odnaleziono wrak zaginionej maszyny.

Z miejsca katastrofy helikoptera Mi-8 ewakuowano już 14 ciał; zidentyfikowano 7 z nich. Wśród ofiar katastrofy jest gubernator Sachalina Igor Farchutdinow. Oficjalnie na pokładzie śmigłowca znajdowało się 20 osób, jednak liczba ta nie jest pewna. Przed startem nie sporządzono bowiem listy pasażerów.

Część ofiar pozostaje na miejscu, by - jak podała agencja Interfax – ułatwić pracę prokuraturze, której przedstawiciele od wczoraj, bez przerwy prowadzą badania szczątków maszyny.

Jak zapewniają władze, przyczynę wypadku będzie można poznać już za kilka tygodni. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie to zbyt trudne. Helikopter po upadku nie eksplodował i nie spłonął, a czarna skrzynka,

którą odnaleziono już wczoraj zachowała się w dobrym stanie. To niewątpliwie pomoże śledztwu.

Piloci śmigłowców którzy latają na nad Kamczatką twierdzą, że w okolicy, gdzie doszło do wypadku panują silne turbulencje i to one mogły rzucić helikopter na zbocze góry.

09:15