Sześciu zabitych, tyle samo rannych i 28 zaginionych - to najnowszy, ostateczny chyba bilans wybuchu metanu w kopalni węgla kamiennego na Ukrainie. Do eksplozji metanu doszło w kopalni „Jubileina” w Perszotrawensku, na wschodzie kraju.

Pod ziemią było wtedy ponad czterystu górników, na szczęście 392 udało się wyprowadzić bezpiecznie na powierzchnię. W szpitalach przebywa sześć osób, w tym cztery w stanie ciężkim.

Do wybuchu doszło w Zagłębiu Dniepropietrowskim, dokładnie w dwa tygodnie po tragedii w Doniecku, gdzie w pożarze zginęło 35 osób.

Po tym właśnie wypadku ukraińscy górnicy przeprowadzili serię manifestacji w Kijowie, domagając się poprawy warunków bezpieczeństwa w kopalniach. W ubiegłym roku na Ukrainie zginęło około trzystu górników, a w tym roku już - 150.

Ukraińskie kopalnie są uważane za jedne z najniebezpieczniejszych na świecie, gdyż brakuje w nich pieniędzy na nowoczesny sprzęt i środki bezpieczeństwa.

20:10