W Kielcach zatrzymano 25-letniego mężczyznę podejrzewanego o pedofilię. Policjantów wezwali zaniepokojeni rodzice, którym zwierzyły się dzieci. W tej chwili zarówno rodzice, jak i dzieci są przesłuchiwani w obecności psychologa.To nie jedyny tego typu przypadek w województwie świętokrzyskim. O podobnym informowaliśmy przed tygodniem.

W domu, w jednej z podkieleckich wiosek 62-letni Holender urządził dzieciom klub. Mogły tam pograć na komputerze czy wykąpać się w dmuchanym baseniku. Policja znalazła na miejscu kilkadziesiąt zdjęć nagich dzieci i kasety wideo. Ponadto mężczyznę obciążyły zeznania przesłuchanych w obecności psychologa dziewczynek.

Mimo zgromadzonych dowodów i zeznań dzieci, rodzice nie wierzą, że mężczyzna mógł wyrządzić ich dzieciom krzywdę. Policja i prokuratura zgromadziły dowody obciążające Holendra, a mimo to mieszkańcy wsi nadal bronią swego sąsiada. Rozmawiał z nimi reporter RMF Paweł Świąder, posłuchaj:

Holendrowi grozi 10 lat więzienia, ale na razie przebywa on na wolności, bowiem sąd odrzucił wniosek prokuratora o tymczasowe aresztowanie.

16:20