Następne dziecko pobite prawdopodobnie przez rodziców. Tym razem policjanci znaleźli na ulicy w Lublinie 7-letniego chłopca.

Dziecko włóczyło się samo po mieście w nocy z czwratku na piątek. Zainteresowali się nim policjanci. 7-letni Ernest miał posiniaczoną i opuchnięta buzię. Mówił, że pobiła go matka.

W domu Ernesta funkcjonariusze znaleźli jego pijaną matkę. Ustalono, że kobieta często biła dziecko pasem z metalową sprzączką. Chłopiec trafił do pogotowia opiekuńczego a stamtąd do szpitala. Lekarze nie stwierdzili poważnych obrażeń wewnętrznych ale to co zobaczyli na ciele nie budziło watpilwości - Ernest bity był od dłuższego czasu. Nie pozostanie to bez wpływu na jego psychikę. Chłopiec ma początki choroby sierocej.

Sprawa chłopca w najbliższym czasie trafi do sądu, a ten zapewne umieści go w domu dziecka albo w wiosce dziecięcej.

Wiadomości RMF FM 09:45