Plaga kleszczy w lasach Warmii i Mazur.

Plaga kleszczy w lasach Warmii i Mazur. Po bardzo słabej zimie i ostatnich upalnych dniach pasożyty te szybko się rozmnożyły. W tym roku jest ich zatrzęsienie. Leśnicy apelują by nie zabierać do lasu dzieci i zwierząt.

Wcale nie trzeba zaszywać się głęboko w las żeby spotkać kleszcza. Wystarczy krótki spacer po łące i już możemy zebrać ze spodni garść tych pasożytow. Kleszcze są teraz szczegolnie niebezpieczne. Ich samice bowiem potrzebują naszej krwi do przedłużenia gatunku. I, niestety, będą nas atakować do końca maja. Pełne ręce roboty mają teraz weterynarze. Do lecznic zgłasza się

codziennie po kilkanaście pogryzionych kotów i psów, których właściciele sami nie potrafią uporać się z tym pasożytem. Lekarze i epidemiolodzy apelują by po wyjściu z lasu dokładnie oglądać swoje ciało. Jeśli zauważymy niepokojący rumień na pachwinie, w zgięciu kolanowym czy łokciu zgłośmy się natychmiast do lekarza.W przeciwnym razie możemy zachorować na zapalenie opon mózgowych lub bolerizę.

W zeszłym roku zarejestrowano w Polsce blisko trzysta przypadków zachorowań na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych. W tym roku pierwsze objawy choroby u pokąsanych osób pojawią się najwcześniej za dwa miesiące.

Posłuchaj relacji Beaty Tonn, RMF Olsztyn:

Wiadomości RMF FM 10:45