200 osób zginęło, a co najmniej 800 zostało rannych w katastrofie kolejowej w Tanzanii. Władze kraju obawiają się jednak, że liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć. W pociągu bowiem jechało około 1,6 tys. pasażerów.

Do zderzenia pociągu osobowego z towarowym doszło około 45 km od stolicy administracyjnej kraju, Dodomy. Pociąg osobowy - według przedstawicieli kolei - podczas podjazdu pod wzgórze nagle zaczął się staczać i wjechał w nadjeżdżający pociąg towarowy.

Jak twierdzi anonimowy policjant, na którego powołuje się agencja Associated Press, w pociągu doszło do awarii hamulców.

Do ostatniej, tak wielkiej, katastrofy kolejowej doszło pod koniec maja w Mozambiku. Zginęło wówczas ponad 200 osób. Powodem katastrofy były problemy techniczne z układem hamulcowym. Wcześniej, w lutym w pożarze pociągu w Egipcie zginęło prawie 400 osób.

Foto: Archiwum RMF

06:40