Dwie karetki na sygnale sforsowały bramkę wjazdową na autostradzie A4. Ratownicy wieźli dwie osoby ranne w wypadku, do którego doszło przy węźle Przylesie. Jeden z poszkodowanych był wcześniej reanimowany. Od piątku odcinek A4 Bielany Wrocławskie-Sośnica jest płatny.

Do wypadku doszło wczoraj około 22:30 w pobliżu węzła autostradowego Przylesie. 20-letni kierujący peugeotem 206 wjechał do rowu i uderzył w drzewo. W wypadku poszkodowane zostały 2 osoby, jedna z nich była reanimowana. Dwie karetki, które zabrały poszkodowanych z miejsca wypadku, nie mogły wjechać na autostradę A4, dlatego sforsowały bramki.

Mariusz Baran, szef centrum ratowniczego w Brzegu w Opolskiem, powiedział, że karetki nadal będą forsować bramki na A4. Nie wydarzyło się nic, co mogłoby mieć wpływ na poprawienie naszej pracy na autostradzie. Sprawa została zgłoszona do wszystkich instytucji, które powinny się nią zająć - wojewódzkiego koordynatora ds. ratownictwa medycznego, na policję - skomentował w rozmowie z RMF FM.

Innego zdania jest firma Kapsch, która działanie załogi pogotowia uznaje za kompletnie niezrozumiałe. Jak twierdzi operator tego odcinka autostrady, karetka na pewno nie staranowała bramek, by zyskać czas w dotarciu do szpitala. Monitoring pokazuje bowiem, że pojazd zatrzymał się, ratownicy wysiedli z samochodu i ręcznie zdemolowali bramki.

W nocy nie było tam ani jednego samochodu oczekującego. Wtedy najszybsze byłoby wyciągnięcie ręki po bilet i podniesienie tego szlabanu. Kierowcy karetek nawet nie próbowali tego robić. Po prostu zatrzymali samochód i wyłamali szlabany - powiedziała Dorota Prochowicz z firmy Kapsch.

Dodała, że firma zaproponowała już rozwiązanie problemu - wyposażenie karetek pogotowia w urządzenia viaTOLL tak, aby bramki otwierały się bez pobierania biletu. Wtedy karetka nie musiałaby się zatrzymywać. Nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi. Jak dostaniemy listę karetek, w których mają być zamontowane nadajniki. Na razie listy nie mamy - skomentowała rzeczniczka firmy.

Według pierwotnej propozycji firmy Kapsch i Generalnej Dyrekcji Dróg służby ratownicze miały pobierać bezpłatny bilet wjazdowy na autostradę, a później oddawać go na bramce.

Przejazd A4 płatny

Od piątku odcinek A4 Bielany Wrocławskie-Sośnica jest płatny - 10 gr za kilometr dla aut osobowych i 5 gr za kilometr dla motocykli. Odcinek ma ok. 164 km, więc opłata za przejechanie całej jego długości to 16,20 zł dla samochodów i 8,10 zł dla motocykli.