Zidentyfikowano 6 z 9 ofiar katastrofy drogowej na autostradzie niedaleko Drezna. Niemieckie media twierdzą, że wszystkie ofiary zderzenia minibusa oraz dwóch autokarów to Polacy. Około godziny 2 w nocy na niemieckiej autostradzie A4 autokar należący do firmy Sindbad uderzył w tył ukraińskiego autobusu, przebił barierki dzielące pasy ruchu i zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka polskim mikrobusem. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM. Na miejscu wypadku jest nasz specjalny wysłannik.

Po wypadku ponad 10 osób jest w poważnym stanie. Rannych jest w sumie około 66 pasażerów. Trafili oni do szpitali w samym Dreźnie i w jego okolicach. Do tragedii doszło na autostradzie numer cztery.

Szef drezdeńskiej straży pożarnej powiedział niemieckim mediom, że tak strasznego wypadku nie widział od 40 lat swojej praktyki zawodowej. Autostrada przypominała pobojowisko - na jezdni były części pojazdów, bagaż i osobiste przedmioty ofiar wypadku - powiedział. Sobota jest pierwszym dniem ferii letnich w Saksonii.

Jak informuje nas specjalny wysłannik do Niemiec Bartłomiej Paulus, wciąż nie ma pełnej listy osób poszkodowanych w karambolu. Wiadomo, że zginęło 9 osób. 6 z nich to na pewno Polacy. Jak ustalił nasz dziennikarz, 66 osób jest rannych. Niemieckie służby na razie nie udostępniają jednak szczegółowych informacji o stanie zdrowia polskich pasażerów.

W Dreźnie przy straży pożarnej powstał punkt koordynacyjny, gdzie dotarły już dwa autokary, które zabiorą polskich pasażerów. To tutaj z 8 szpitali zwożone są lżej ranne osoby. Część z nich chce jechać dalej do docelowych miast w Niemczech. Część wróci do kraju. Punkt będzie czynny dopóki ostatnie osoby nie opuszczą szpitali.

Do tragicznego wypadku doszło około 2 w nocy. Na autostradzie A4 w okolicy Drezna autokar firmy Sindbad uderzył najpierw w ukraiński autobus, a następnie przebił bariery i zderzył się jeszcze nadjeżdżającym z naprzeciwka polskim mikrobusem, po czym stoczył się z nasypu. Podniesienie rozbitego pojazdu zajęło ratownikom kilka godzin. Była to - jak opisują niemieckie media - bardzo trudna operacja, bo nie było pewności, czy pod autobusem nie ma żywych ludzi.

Wiadomo, że 2 ofiary to pasażerowie autokaru należącego do firmy Sindbad. Przewoźnik uruchomił już specjalną infolinię. Jej numer to: 801 22 33 44 oraz +48 77 443 44 44.

TU ZNAJDZIESZ OŚWIADCZENIE FIRMY

Piętrowy autokar wiózł pasażerów do Niemiec głównie z południa Polski. Sindbad informuje na swoich stronach internetowych, że rzeczywiście z danych potwierdzonych przez polską ambasadę w Berlinie wynika, że wśród ofiar śmiertelnych wypadku są dwie osoby podróżujące jej autokarem. Na miejscu wypadku są już przedstawiciele naszej firmy, którzy koordynują działania pomocowe, a przede wszystkim gromadzą informacje na temat całego zdarzenia i osób rannych - czytamy w oświadczeniu.

Firma zapewnia również, że autobus miał ważne badania techniczne. Był kontrolowany 8 lipca tego roku a autokar prowadziła doświadczona załoga kierowców (44 i 38 lat). Według listy pasażerów na pokładzie było 65 pasażerów i 3 członków załogi (2 kierowców i pilot). Autokar realizował przejazd regularny liniowy na trasie z Polski do Niemiec - brzmi komunikat. 

Sztab kryzysowy ws. katastrofy

Komunikat w sprawie wypadku opublikowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które w Wydziale Konsularnym Ambasady RP w Berlinie powołało sztab kryzysowy. Konsul udał się na miejsce wypadku. Polska placówka pozostaje w stałym kontakcie z właściwymi niemieckimi służbami ratunkowymi i rodzinami ofiar - czytamy w komunikacie MSZ.

W związku z wypadkiem, w którym poszkodowani zostali polscy obywatele, MSZ uruchomił też infolinię dla rodzin osób poszkodowanych: tel:  +48 22 523 88 80.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(ug, bs)