Wiceminister w rządzie Jerzego Buzka stanie przed sądem lustracyjnym.
Oprócz niego sąd postanowił wszcząć procesy wobec posła, sędziego,
adwokata i byłego senatora.
Z sądu lustracyjnego wróciła Mira Nowakowska. Czy wiadomo choć w ktorym
resorcie pracuje wiceminister podejrzewany o kłamstwo lustracyjne?
(WARSZAWA-ŻYWIEC-STUDIO)
W rządzie Jerzego Buzka już dwie osoby straciły posadę z powodu
domniemanych lub udowodnionych związków ze służbami specjalnymi PRL.
Kilka miesięcy temu do dymisji podał się wiceminister gospodarki Janusz
Kaczurba. Jego nazwisko pojawiło się na publikowanej w Monitorze
Polskim liście osób, które same przyznały się do pracy lub współracy z
SB. Kolejna osoba, która straciłą posadę to wiceminister
transportu Krzysztof Luks. Rzecznik Interesu Publicznego miał
wątpliwości co do prawdziwości jego oświadczenia lustracyjnego. Dlatego
Luks podał się do dymisji.
Kilka miesięcy temu AWS wydał oświadczenie, w którym utrzymywał, że
każda osoba pełniąca funkcję publiczną z rekomendacji Akcji , powinna
podać się do dymisji jeśli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości
dotyczące przeszłości takiej osoby. Lewica twierdziła wtedy, że AWS
wyraźnie spodziewa się, że w jego łonie znajdują się ludzie, którzy
współpracowali z tajnymi służbami. "Koledzy z Akcji usiłują wyprzedzić
zdarzenia, które mają nastapić", mówił w kwietniu Jerzy Dziewulski z
Sojuszu.