Ministerstwo Edukacji po rozmowach z kuratorami oświaty podało terminy ferii zimowych. Mimo apeli górali, kuratorzy nie zdecydowali się rozłożyć ferii na 6 tygodni, nie rozdzielili także wypoczynku dzieci z Małopolski i Mazowsza.

Ferie będą trwały w sumie 4 tygodnie; terminy w poszczególnych województwach zazębiają się.

Z takiego obrotu rzeczy niezadowoleni są górale. Starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski, który występował w imieniu podhalańskiej branży turystycznej, mówi, że to spowoduje straszny chaos i utrudni życie wszystkim wypoczywającym.

Będzie dużo turystów w krótkim czasie, należy się więc spodziewać ścisku na drogach i na wyciągach. Oczywiście, wzrosną także ceny.

Starosta tatrzański zastanawia się już, jak uniknąć takiej sytuacji za rok, żeby i górale zarobili, i goście byli zadowoleni. Turyści zrażeni tłokiem i wyższymi cenami mogą bowiem zdecydować się na zagraniczny wypoczynek.

Foto Archiwum RMF

15:20