Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych zwróci się do premiera Jerzego Buzka o poprawienie ustawy lustracyjnej.

Zdaniem posłów należy jednoznacznie zapisać, że po znalezieniu akt lustracyjnych polityków, UOP musi je natychmiast przkazać Rzecznikowi Interesu Publicznego. Na razie Komisja przesłuchała Rzecznika Interesu Publicznego Bogusława Nizieńskiego i tradycyjnie podzieliła się oceną przebiegu lustracji prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Zdaniem szefa Komisji Zbigniewa Siemiątkowskiego, rzecznik Nizieński popełnił uchybienie, nie interesując się przez półtora roku aktami lustracyjnymi Aleksandra Kwaśniewskiego. "Nie znajduję absolutnie żadnego uzasadnienia, dla któego przez 1,5 roku UOP nie informował Rzecznika Interesu Publicznego o fakcie znalezienia jakichkolwiek materiałów obciążających Aleksandra Kwaśniewskiego" - mówił Siemiątkowski. Podobnie twierdzi Jan Lityński z Unii Wolności. Odmiennie zaś rzecz ocenia Konstanty Miodowicz z AWS: "W mojej opinii żadnych naruszeń prawa ani UOP, ani Rzecznik Interesu Publicznego we wspomnianych procesach nie popełnił".

Komisja, mimo że tak bardzo różni się w ocenach, co do jednego jest zgodna – ustawa lustracyjna nie jest najlepsza i należy ją poprawić. O tym, jak to zrobić, posłowie będą rozmawiać z premierem.

Posłuchaj relacji warszawskiej reporterki radia RMF FM, Miry Skórki:

00:10