Nie było manifestacji katolików w Irkucku w obronie biskupa Jerzego Mazura, cofniętego przedwczoraj z moskiewskiego lotniska do Polski. Wierni modlili się o jego powrót podczas mszy w irkuckiej katedrze. Demonstrację urządzili natomiast prawosławni nacjonaliści przed wejściem do tego kościoła.

Planowana manifestacja katolików okazała się nieporozumieniem. Jak powiedział naszemu moskiewskiemu korespondentowi ksiądz Józef Węcławik, kanclerz kurii w Irkucku – katolicy nie będą wychodzić na ulicę. Wierni modlili się dzisiaj o powrót biskupa Jerzego Mazura podczas niedzielnej mszy świętej w kościele. Manifestację urządzili natomiast prawosławni. Tuż przed początkiem mszy, przy kościelnym ogrodzeniu zebrała się grupa prawie 200 osób, która śpiewała prawosławne pieśni religijne i wznosiły okrzyki. Demonstranci wręczyli przewodniczącemu rady parafialnej protest przeciwko działalności Kościoła Katolickiego w Rosji.

W piątek biskup Mazur, ordynariusz diecezji w Irkucku, ustanowionej dla Wschodniej Syberii, został poinformowany po przylocie z Warszawy, że znajduje się na "liście osób, którym zabroniono wjazdu do Rosji". Władze nie podały przyczyn tej decyzji.

foto Archiwum RMF

10:30