Iracka opozycja wzywa papieża Jana Pawła II do rezygnacji z wizyty
w Iraku. Zdaniem grupy trzydziestu opozycyjnych przywódców planowana na
początek grudnia papieska wizyta w Iraku zostanie z pewnością
wykorzystana przez Saddama Husseina do celów propagandowych. W liście do
papieża liderzy irackiej opozycji podkreślają również, że "papież nie
powinien odwiedzać Iraku dopóki kraj jest pod rządami despoty, którego
ręce splamione są krwią niewinnych ludzi".
Podobnego zdania są Stany Zjednoczone. Waszyngton niepokoi zwłaszcza
możliwość spotkania papieża z Saddamem Husseinem. Watykan stara się
łagodzić napięcie podkreślając, że spotkanie takie nie będzie wcale
oznaczać uznania reżimu Husseina. "Papież podróżuje po całym świecie,
spotyka się z różnymi ludźmi, ale wcale nie oznacza to, że popiera ich
stanowiska", podkreślają przedstawiciele Watykanu.