Od zgłoszenia do interwencji w pięć minut - to brzmi jak bajka, ale bajką nie jest. W Komendzie Stołecznej powstaje supernowoczesny system zarządzania siłami zwany Systemem Wspomagania Dowodzenia. Dzięki niemu skróci się czas dojazdu radiowozów do zdarzeń.

TETRA, tak brzmi międzynarodowa nazwa tej technologii, sprawi, że każdy policjant patrolujący miejskie ulice będzie miał nieograniczony dostęp do baz danych, a dyspozytor będzie mógł powiadomić każdą potrzebną służbę. Policjanci pokazali dzisiaj powstające stanowisko kierowania. Wszystko zaczyna się w momencie, gdy dyżurny dostaje informacje o popełnieniu przestępstwa. Dyspozytor wprowadza informację do systemu informatycznego, podając lokalizację i typ zdarzenia. Samochody policyjne wyposażone w system satelitarnej nawigacji GPS są widoczne na ekranie, dlatego łatwo na miejsce zdarzenia skierować jednostkę, która jest najbliżej. Pomocą w szybkim dojeździe jest również to, że system uwzględnia korki i remonty, co pozwala na wybór optymalnej trasy. Oprócz policjantów, dyspozytor może w szybkim tempie przysłać na miejsce zdarzenia również inne potrzebne służby. Funkcjonariusze przewidują, że wszystko zacznie działać za dwa miesiące, nie znaczy to jednak że stary system od razu pójdzie w odstawkę. „Z końcem miesiąca lipca będzie ponowne, już praktycznie szkolenie, czyli policja warszawska będzie funkcjonowała przez okres trzech miesięcy, obsługując teren Warszawy dwoma stanowiskami, starym i nowym” – powiedział sieci RMF FM nadinspektor Antoni Kowalczyk, szef stołecznej policji. Podobne systemy powstają równocześnie w Łodzi i Szczecinie. Miejsca nie są wybrane przypadkowo, bo właśnie w tych trzech miastach policja notuje najwięcej przestępstw w skali całego kraju. Posłuchaj relacji Romana Osicy, warszawskiego reportera sieci RMF FM:

foto RMF FM

16:50