Kilkaset osób oszukali w Internecie dwaj bracia z Elbląga, którzy oferowali na stronach aukcyjnych różne przedmioty. Klienci wpłacali pieniądze za zamówione towary na ich konto internetowe; zamówienia jednak nie były realizowane.

To największa tego typu sprawa w Polsce. Policji udało się dotrzeć do ponad 160 poszkodowanych.

Na początku swej działalności oszuści z Elbląga, chcąc wzbudzić zaufanie klientów, oferowali na aukcjach drobne przedmioty. Zawsze wywiązywali się ze zobowiązań. Ale z czasem transakcje stały się jednostronne – wy nam pieniądze, my... nic.

A fikcyjny asortyment mieli bogaty – od sprzętu komputerowego, elektronicznego do telefonów komórkowych – wylicza prokurator Małgorzata Wojciechowicz. Grupa oszukiwała przez 8 miesięcy, do momentu aż jeden z ich klientów poskarżył się policji.

Niestety, podobnych przestępstw jest na aukcjach internetowych znacznie więcej. Najlepszym sposobem na oszustów jest korzystanie z takiej funkcji deponowania pieniędzy na specjalnym koncie i dopiero potem, po stwierdzeniu przez obie strony, że wszystko jest w porządku, są przekazywane sprzedającemu - radzi Piotr Chapćio z home.pl. Niestety aukcje internetowe oparte są na wzajemnym zaufaniu.