O związki z przestępcami podejrzewany jest poseł SLD z Inowrocławia, były prezydent miasta Marcin Wnuk. Prasa przypomniała jego kontakty ze Sławomirem K. znaną postacią w Inowrocławiu. Niemiecki sąd skazał go za przemyt, a polska prokuratura oskarża o działanie w grupie przestępczej.

O niebezpiecznych związkach posła Wnuka w Inowrocławiu mówi się od lat. Sławomirowi K. miasto za czasów prezydentury Wnuka sprzedało budynek w atrakcyjnym miejscu w dziwnym – jak to określa prasa – przetargu. Choć budynek miał być pierwotnie przeznaczony na siedzibę prokuratury, miasto sprzedało go Sławomirowi K.

To w jego budynku mieści się biuro koszykarskiej Noteci, której głównym akcjonariuszem jest poseł Wnuk. Jego zastępcą w radzie nadzorczej Noteci jest Janusz S., biznesmen, którego nazwisko przewija się w aferze z podrabianymi wodami toaletowymi firmy Lever.

Marcin Wnuk był związany także z Grzegorzem A., który w całej Polsce zakładał Towarzystwa Budownictwa Społecznego, oszukując kilkadziesiąt osób. Ostatnio nazwisko posła Wnuka pojawiło się w kontekście afery łapówkarskiej.

Grupa biznesmenów chciała wręczyć łapówkę wiceprezydentowi Inowrocławia za odstąpienie od ukarania ich firmy za nieterminowe wywiązywanie się z umowy z miastem. Biznesmeni mieli powoływać się na bliskie kontakty z posłem Marcinem Wnukiem...

10:15