Ze względów bezpieczeństwa hiszpańskie samochody już niedługo będą jeździły z nowymi tablicami rejestracyjnymi.

Nowe symbole będą wskazywać, kiedy dany pojazd został zarejestrowany, nie będą natomiast mówić z jakiego miasta on pochodzi. Hiszpańscy kierowcy walczyli o tę zmianę od wielu lat. Dzięki nowym regulacjom samochody np. z Madrytu nareszcie będą mogły bezpiecznie jeździć po drogach Katalonii czy Kraju Basków. Antagonizmy dzielące poszczególne hiszpańskie regiony sprawiają bowiem, że każdy kierowca udający się do poza granice własnej prowincji musi się liczyć z tym, że wróci z powybijanymi szybami lub przynajmniej z porysowanym lakierem swego auta. Niezadowolenie wbudza jedynie fakt, że na nowych tablicach pojawi się oznaczająca Hiszpanię literka E. Nie wszyscy mieszkańcy autonomicznych regionów chcą, aby im przypominać, że są obywatelami tego samego państwa...

Posłuchaj relacji barcelońskiej korespondentki RMF FM Ewy Wysockiej:

10:40