Barcelona przeżywa gorączkę Formuły 1 – już pojutrze na torze w Montmelo kierowcy bolidów będą walczyć o „Puchar Hiszpanii”. Już dziś jednak policja i służby specjalne postawiono w stan pełnej gotowości.

Szczególna dbałość przywiązywana jest do kwestii bezpieczeństwa – wzmocniono kontrole na lotniskach, dworcach i drogach, prowadzących do położonego kilkanaście kilometrów od Barcelony toru.

Bilety na zawody osiągają zawrotne ceny – za wejściówkę na najlepsze miejsca trzeba było w kasach toru zapłacić 300 euro. Jeżeli ktoś zdecydował się na ich kupno tydzień temu u koników, zapłacił 750 euro. Dziś cena ta dochodzi nawet do dwóch tysięcy euro, a jutro zapewne będzie jeszcze wyższa.

Mimo to chętnych nie brakuje. Nieoficjalnie mówi się, że najdroższe wejściówki kupują głównie milionerzy z Monte Carlo. I to właśnie z myślą o tych widzach przygotowano specjalną ofertę komunikacyjną – prosto z lotniska na tor może ich zabrać śmigłowiec. Przelot trwać będzie nie dłużej niż kwadrans i pozwoli uniknąć czekania w korkach. Ta przyjemność to jednak kolejny wydatek – 250 euro za lot w jedną stronę.