Policja w Madrycie aresztowała 80-letniego właściciela fikcyjnego biura sprzedaży nieruchomości. Staruszek składał zainteresowanym wyjątkowo korzystną ofertę. Za jedyne 10 tysięcy peset, czyli około 260 złotych chętni mogli zarezerwować czteropokojowe mieszkanie w nowo budowanym, luksusowym osiedlu...

Trzy sypialnie, dwie łazienki i salon, do tego garaż, a w przyszłości korty tenisowe i boiska - a wszystko za połowę ceny. W ciągu kilku miesięcy Don Francisco oszukał ponad tysiąc osób. Wyłudzał od nich niewiele, 10 tysięcy peset. Dzięki tej opłacie gwarantował mieszkanie na przyszłym osiedlu. Kiedy przychodzili pierwsi niecierpliwi zamykał biuro i otwierał następne, w innej części miasta. Od wczoraj nieuczciwy przedsiębiorca składa zeznania. "Ten sympatyczny staruszek jest w stanie namówić diabła do święconej wody" - przyznał prowadzący sprawę komisarz i dodał, że gdyby nie dowody 80-latek przekonałby go zapewne, że jest niewinny.

17:25