300 milionów peset - czyli półtora miliona dolarów można było wygrać w hiszpańskiej Loterii Bożonarodzeniowej. To rekord w skali tego kraju. Żeby zgarnąć pulę wystarczyło tylko wybrać właściwą serię numerów. Wygrane padły w Mursji na południu kraju i po raz pierwszy od dwudziestu lat na Wyspach Kanaryjskich.

Co roku można wybierać wśród 60 tysięcy numerów. Każdy składa się z pięciu cyfr i jest wydawany w 200 seriach. Cała seria to tzw. Gordo - gruby czyli główna wygrana. W tym roku szczęśliwy numer wykupili mieszkańcy peryferyjnych dzielnic Palmy - stolicy Wysp Kanaryjskich oraz osiedli położonych pod Mursją. 150 milionów dolarów zostanie rozdzielonych między pracowników fabryki zasłon, 30 milionów wśród imigrantów i pracowników sezonowych a 15 milionów dolarów wygrali tancerze jednego z klubów w Palmie. Pieniądze ominęły tym razem duże miasta. Zdaniem Hiszpanów tegoroczna loteria była sprawiedliwa. Co najmniej kilkunastu wygranych będzie mogło przeprowadzić ze slumsów do normalnych mieszkań. Była to też ostatnia loteria w pesetach, następne losowanie odbędzie się już w euro.

rys. RMF

14:35