Trzynastu Polaków zostało rannych w wypadku furgonetki pod Barceloną. Życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. Ofiary to polscy pracownicy sezonowi, którzy wracali do Polski ze zbioru truskawek na południu Hiszpanii.

Do katastrofy doszło tuż przed północą pod miastem Vic, ponad sto kilometrów od Barcelony. Jak poinformowała RMF rzecznik policji, furgonetka z nieznanych powodów zjechała z autostrady. Jak zapewnia rzecznik wszyscy Polacy przeżyli: Trzech pasażerów furgonetki trafiło do szpitala. Z tej trójki jeden jest w ciężkim stanie, ale nie zagraża mu niebezpieczeństwo.

Jedna z trzech rannych Polek jest na obserwacji i zostanie wypisana już jutro, a dwie leżą na oddziale urazowym. W najpoważniejszym stanie jest pacjentka ze zmiażdżoną kostką, będzie operowana i w szpitalu spędzi około 10 dni. Druga z poszkodowanych ma uraz kolana i za około 3 dni zostanie wypisana – informował dyrektor szpitalu w Vic.

10 pracowników sezonowych zostało opatrzonych w ambulatorium. Jak dodała rzecznik policji, furgonetka miała wszystkie niezbędne dokumenty, a kierowca był trzeźwy. Polacy wracali ze zbiorów truskawek na południu Hiszpanii.