Po Ameryce, Kanadzie i Gruzji przyszła kolej na Finlandię. Helsinki pogrążyły się w ciemnościach. Wczoraj wieczorem przez pół godziny stolica Finlandii była bez prądu. Doszło do awarii kabla w jednej z elektrowni, którą po remoncie włączono do sieci.

Z powodu braku energii szpitale ani inne służby o ruchu ciągłym nie ucierpiały; posiadają zapasowe źródła prądu. Stanęły za to pociągi i składy metra. Ostro przyhamował ruch samochodowy - powodem był brak sygnalizacji świetlnej.

Było to najdłuższe wyłączenie energii elektrycznej w liczącej pół miliona mieszkańców stolicy Finlandii. Poprzednia awaria w 2001 roku trwała dwadzieścia minut i była spowodowana uderzeniem pioruna w jedną z głównych linii przesyłowych w rejonie miasta.

07:35