Specjalne grupy ratownicze wciąż przeczesują gruzowiska domów w poszukiwaniu ciał ofiar ubiegłotygodniowego trzęsienia ziemi w Grecji, w którym zginęło prawie sto trzydzieści osób. Kilkanaście wciąż uważanych jest za zaginione, a stan co najmniej sześciu, przebywających w szpitalach jest krytyczny.Teraz,gdy nie ma szans, by pod gruzami znajdował się jeszcze ktoś żywy, ratownicy chcą odnaleźć ciała ofiar trzęsienia, zanim buldożery zaczną porządkować teren.

Ponad sto tysięcy ludzi będzie potrzebować schronienia, gdyż liczba uszkodzonych domów przeznaczonych do rozbiórki wzrosła do ponad pięciu i pół tysiąca. Rząd zapewnia, że w ciągu dwóch miesiecy znajdzie dla bezdomnych dach nad głową. Straty wyrządzone przez trzęsienie ziemi wstępnie oszacowano na co najmniej sześćset pięćdziesiąt pięć milionów dolarów.