Prezydent Ukrainy Leonid Kuczma przyznał, że w tym roku w jego kraju zbiory będą wyjątkowo niskie i jedynie rygorystyczna kontrola eksportu ziarna może zapobiec brakowi chleba.

"W tym roku zbierzemy zapewne o trzy miliony ton zbóż mniej niż w roku ubiegłym" - powiedział w miniony weekend prezydent Kuczma. Liczb żadnych nie podał, lecz nawet te niepełne dane są potwierdzeniem najgorszych przewidywań ekspertów.

W ubiegłym roku z ukraińskich pól zebrano 24,4 milionów ton zbóż i był to najgorszy urodzaj od roku 1945. Eksperci uważają za mało prawdopodobne, by wielkość tegorocznych zbiorów przekroczyła 22 miliony ton. Ministerstwo rolnictwa szacuje tę wielkość na 25 milionów ton.

Specjaliści oceniają, że w tym roku nie uda się zebrać więcej niż 11,2 milionów ton pszenicy, której w ubiegłym roku było 13,5 milionów ton, toteż niezbędny stanie się jej import, zapewne głównie z Kazachstanu, w celu zapewnienia chleba około 48 milionom mieszkańców Ukrainy.

00:05