Milion dolarów - o wyłudzenie takiej kwoty prokuratura w Gorzowie Wielkopolskim oskarża 6 osób. Przestępcy podjęli pieniądze z jednego z banków na sfałszowany czek przywieziony przez jednego z nich z amerykańskiego Houston. W zdobyciu gigantycznej sumy zielonych banknotów pomagał m.in. dyrektor banku.

Pieniądze, jak to często bywa w takich sytuacjach, po prostu znikły. Oskarżeni twierdzą, że nie wiedzą co się stało z dolarami, a jeden obarcza winą drugiego.

Według najbardziej prawdopodobnej wersji, mężczyzna, który wypłacił „zielone” z banku przekazał je znanemu - gorzowskiemu biznesmenowi Miłosławowi O. , pomysłodawcy całego procederu. Ten wypłacił sobie, jemu i dyrektorowi banku podobne sumy, a resztę przekazał swojemu koledze, który miał ulokować pieniądze na zagranicznych kontach.

Tego kolegi – Krzysztofa Z. – prokuratura szuka od grudnia międzynarodowym listem gończym. Do tej pory nie udało się jednak wpaść ani na ślad mężczyzny, ani na ślad zaginionych pieniędzy.

Wszystkim ujętym przestępcom grożą kary od 8 do 25 lat więzienia.

Foto Archiwum RMF

15:30