Husajn schwytany i co dalej? Nie wiadomo na razie, gdzie i przez jaki trybunał były dyktator miałby być sądzony. Administracja USA zgodnie podkreśla, że Husajn powinien stanąć przed sądem w Iraku; prasa zwraca jednak uwagę na związane z tym problemy.

„The New York Times” podkreśla, że prezydent George W. Bush nie jest entuzjastą międzynarodowych trybunałów pod egidą ONZ, powołanych np. do sądzenia zbrodni w Ruandzie czy w byłej Jugosławii. Sądy te nie mogą też skazać na karę śmierci. A Międzynarodowy Trybunał Karny w ogóle nie może rozpatrywać zbrodni popełnionych przed połową ubiegłego roku.

Jeśli proces miałby się odbyć w Iraku, pozostaje – zdaniem „The Washington Post” – problem, jak sprawić, by odbył się według zasad i standardów, które będą mogły być uznane przez cały świat. Powstaje pytanie, jak poważny powinien udział zagranicznych sędziów i ekspertów. Na razie jedno nie ulega wątpliwości: Husajn pozostanie w rękach Amerykanów tak długo, jak uznają to za konieczne.

08:15