Dwóch mężczyzn, podejrzewanych o zuchwałe włamania do hipermarketów na Śląsku zatrzymała policja. Przestępcy w sklepowych dachach wycinali dziury, omijając alarmy zjeżdżali po linach i kradli sprzęt elektroniczny.

Zatrzymani mają 24 i 40 lat, nigdzie nie pracują. Jak dotąd są formalnie podejrzani o dokonanie dwóch włamań - w październiku ubiegłego roku do sklepu z elektroniką i agd w Czeladzi oraz w marcu do katowickiego centrum handlowego. Sklepy oszacowały straty na 250 tys. złotych.

Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu obu podejrzanych. Za kradzież z włamaniem może grozić im od roku do 10 lat więzienia. Zdaniem policji na zatrzymaniu dwóch osób się nie skończy, bo takich kradzieży mogła dokonywać tylko duża i dobrze zorganizowana grupa. Policja podejrzewa, że mężczyźni działali także w Czechach i na Słowacji.