Agenci rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa FSB prowadzą dochodzenie w sprawie grupy przestępczej, która próbowała sprzedać kilogram uranu. Przestępców zatrzymano kilka dni temu pod Moskwą. Uran może być wykorzystany jako paliwo w elektrowniach atomowych. Specjaliści są absolutnie pewni, że z takiego uranu nie można zrobić bomby.

Agenci FSB najpierw dokonali tak zwanego kontrolowanego zakupu uranu, potem aresztowali siedmiu podejrzanych z podmoskiewskiego miasteczka. Wśród zatrzymanych był jeden pracownik FSB. Chcieli oni sprzedać za 30 tysięcy dolarów kilogram nisko wzbogaconego uranu w formie 6 milimetrowych tabletek. Po załadowaniu do specjalnych metalowych rur, służą one jako paliwo w reaktorach atomowych. Jak twierdzą specjaliści z rosyjskiego ministerstwa energii atomowej – nawet teoretycznie nie można z nich zrobić bomby. Przechwycony uran był wzbogacony do poziomu 2,5 procent, tymczasem w bombach używa się wyłącznie wzbogaconego powyżej 90 procent. FSB obecnie stara się dowiedzieć, gdzie bandyci zdobyli swój towar. Posłuchajcie też relacji moskiewskiego korespondenta RMF - Andrzeja Zauchy.

05:45